15 września 2010
Po.
17:21 |
Autor:
Zielonkawa Danusia |
Edytuj post
Już po. Po stresie. Po nieprzespanych nocach. Po nerwówce związanej z egzaminami. Po ciągłym myśleniu "A co jeśli..."
Duch Święty działa. :) :) :) :)
Teraz troszkę odpoczynku. Nabrania sił. Podreperowania zdrowia. By od października znowu zabrać się do solidnej pracy.
Dodatkowym obowiązkiem będzie przygotowywanie dwóch maturzystów do egzaminu dojrzałości z matematyki. Boję się tego zadania jak nie wiem.... Ale - powinno być dobrze :)
Będę musiała mieć bardzo solidnie zagospodarowany czas. Nie dość, że ciągnę dwa kierunki studiów, to jeszcze maturzyści i oczywiście spotkania relaksacyjne - bez nich ani rusz :P I te spotkania pewnie z Wami kochani Przyjaciele, bo przy Was mi się najlepiej odpoczywa :)
Teraz się lenie, a raczej kuruję. Jakieś przeziębienie mnie dopadło... Notabene ostatni egzamin pisałam z 38 stopniową gorączką. I gdzie tu się skupić przez 3h na zadaniach!? Ale pozytywnie zdałam, więc - nie ma rzeczy niemożliwych :)
Dziękuję Wszystkim Tym, którzy przez ostatni tydzień wspierali mnie modlitwą i dobrym słowem :* :* :*
Duch Święty działa. :) :) :) :)
Teraz troszkę odpoczynku. Nabrania sił. Podreperowania zdrowia. By od października znowu zabrać się do solidnej pracy.
Dodatkowym obowiązkiem będzie przygotowywanie dwóch maturzystów do egzaminu dojrzałości z matematyki. Boję się tego zadania jak nie wiem.... Ale - powinno być dobrze :)
Będę musiała mieć bardzo solidnie zagospodarowany czas. Nie dość, że ciągnę dwa kierunki studiów, to jeszcze maturzyści i oczywiście spotkania relaksacyjne - bez nich ani rusz :P I te spotkania pewnie z Wami kochani Przyjaciele, bo przy Was mi się najlepiej odpoczywa :)
Teraz się lenie, a raczej kuruję. Jakieś przeziębienie mnie dopadło... Notabene ostatni egzamin pisałam z 38 stopniową gorączką. I gdzie tu się skupić przez 3h na zadaniach!? Ale pozytywnie zdałam, więc - nie ma rzeczy niemożliwych :)
Dziękuję Wszystkim Tym, którzy przez ostatni tydzień wspierali mnie modlitwą i dobrym słowem :* :* :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Troszkę o mnie...
- Zielonkawa Danusia
- *20-letnia i zielonooka.. *Urodzona pewnej letniej nocy (18.08.) *Kochająca Boga. *Marzycielka. *Realistka. *Optymisto-pesymistka. *Odpowiedzialna. *Zorganizowana. *Często niezdecydowana. *Ambitna. *Matematyczka. *Romantyczna dusza. *Egoistka. *Ceni sobie szczerość. *Często buja w obłokach.
Ks. Jan Twardowski przemawia:
"Lubić znaczy więcej niż kochać.
Można kochać i nie lubić.
Trzeba tak lubić, żeby kochać."
Można kochać i nie lubić.
Trzeba tak lubić, żeby kochać."
Odwiedzam
-
-
Hej, hej!1 rok temu
-
-
-
-
Dziękczynienie3 lata temu
-
-
Rant5 lat temu
-
-
-
-
-
Odepchnięcie Go przyciąga9 lat temu
-
-
28 II10 lat temu
-
Jezus Chrystus na 100%10 lat temu
-
-
-
-
...12 lat temu
-
02.01.201113 lat temu
-
Wakacje13 lat temu
-
No. 1 :)13 lat temu
-
-
-
-
5 komentarze:
Gratulacje!
Ze wszystkim sobie poradzisz. Jeśli człowiek musi i do tego jeszcze chce - daje radę.
Tym czasem odpocznij i nabierz energii. Należy Ci się!!! :)
wiadomo:) student jak musi zrobi wszystko:P:P
a teraz relaksuj się do woli:) należy sie jeszcze jak:):)
gratki:D
gratulejszyn:D a w roku akademickim już na pewno wszystko pójdzie tak, jak powinno, bo Zdolniacha z Ciebie:)
teraz tylko relaks i chillout;)
3m się! :)
Brawo, gratulacje! Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. Życzę powodzenia z maturzystami, pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem! :)
Madziu - nigdy w Ciebie nie wątpiłam :D
Zdrówka ;)
Prześlij komentarz