4 marca 2010

Bez tytułu - to też tytuł.

„W ciepłym Słońcu Bóg uśmiechnął do mnie się...” :):):):)
Co to za widok był dzisiejszego poranka.... Błękitne niebo, wschodzące Słońce, a w oddali chowający się księżyc. Normalnie balsam dla oczu^^ Wiosna idzie :D Myślę, że coraz częściej Pan pozwoli oglądać tak przecudne widoki :)
Dzisiejsza jazda pociągiem też w sobie coś miała :D Inteligencko się czułam xD I pamiętajcie... Maciej oglądał film dokumentalny :D :D :D :D :D
I jeszcze dzisiejsza lekcja informatyki i ambitne pisanie programu.... Hmmm... Skończyło się na oglądaniu przez 1,5h zdjęć ślubnych xD I stwierdzam: nigdy nie wejdę w sukni ślubnej do wody! Nigdy! I nikt mnie do tego nie zmusi... O! :)
Hmm... Jak to jest. Starasz się by były z kimś ‘jako takie’ relacje. Uśmiechasz się. Nie chcesz jej skreślać. Mówisz sobie:’ Może jest inna? Może to tylko zły dzień?’. Ale niestety... Chyba nie da się utrzymać z tą osobą ‘jako takich’ relacji. Żeby mi nie psuła nerwów za dużo – będę ją po prostu omijać... Na tyle ile się da oczywiście.
Teraz coś naprawdę niezbyt miłego. Byłam ostatnio świadkiem (jak sobie pomyślę to aż mnie ściska) – czegoś wstrętnego. Dwóch mężczyzn, starszych... wręcz dużo starszych (ok. 50 lat mieli) proponowali młodej (wyglądała na ok. 20 lat!!) sprzedawczyni wieczorne wyjście na dyskotekę. Zapewniali ją, że chcą tylko i wyłącznie potańczyć. I co najlepsze-mówili, że ich żony są chore, a oni chcą się tylko zabawić. Nie chciałabym się znaleźć w sytuacji tej dziewczyny. To było – wstrętne :| Boże, chroń mnie od spotkania z takimi ludźmi...
Żeby nie kończyć tej notki tak nieprzyjemnie to podzielę się jeszcze z Wami tym, że nic nie działa tak kojąco i uleczająco jak spowiedź. Od kilku dni tak mnie trzyma, że jestem w szoku^^ Wiem jedno: Bóg nas kocha! I nigdy nie daje krzyża, którego człowiek nie może udźwignąć :)

2 komentarze:

Przemo pisze...

A takie spowiedzi na zasadzie "idź w pokoju...(puk,puk)" bez nauki i rozmowy przede wszystkim nie działają kojąco...;/

Simfanka pisze...

Widzę, że mamy podobne przemyślenia :D
Cóż... Jeśli ta osoba w stosunku do Ciebie jest taka, a nie inna, to może faktycznie nie warto się męczyć... Pytanie, czy ta druga osoba chce jako tako te relacje utrzymać :P
Jak byłam na starówce z moją koleżanką, to jakiś starszy facet sugerował trójkącik... Bleee!
Trzym się Jezusa ;)

Prześlij komentarz

Troszkę o mnie...

Moje zdjęcie
Zielonkawa Danusia
*20-letnia i zielonooka.. *Urodzona pewnej letniej nocy (18.08.) *Kochająca Boga. *Marzycielka. *Realistka. *Optymisto-pesymistka. *Odpowiedzialna. *Zorganizowana. *Często niezdecydowana. *Ambitna. *Matematyczka. *Romantyczna dusza. *Egoistka. *Ceni sobie szczerość. *Często buja w obłokach.
Wyświetl mój pełny profil

Ks. Jan Twardowski przemawia:

"Lubić znaczy więcej niż kochać.
Można kochać i nie lubić.
Trzeba tak lubić, żeby kochać."

Odwiedzam

Było, minęło...

Obserwatorzy