11 listopada 2011
...
12:36 |
Autor:
Zielonkawa Danusia |
Edytuj post
Czy jest w Twoim życiu osoba, która zapuka do Twoich drzwi kiedy masz zły dzień, zły nastrój... ?
Zapuka, trzymając w ręku butelkę wina...
I która najpierw, pozwoli Ci się wypłakać, wygadać, a potem -chociaż na moment- sprawi, że zapomnisz o tym co trapi, co dołuje...
Chciałabym, żeby słowa zamieniły się w czyn...
Zapuka, trzymając w ręku butelkę wina...
I która najpierw, pozwoli Ci się wypłakać, wygadać, a potem -chociaż na moment- sprawi, że zapomnisz o tym co trapi, co dołuje...
Chciałabym, żeby słowa zamieniły się w czyn...
Proszę o modlitwę.
10 listopada 2011
...o marzeniach.
18:38 |
Autor:
Zielonkawa Danusia |
Edytuj post
Poruszające.
Moje największe marzenie...
...
Zostało wypowiedziane w tym filmiku.
...
Zastanów się jakie jest Twoje.
Proszę Cię Boże o radość w życiu. Bo czymże będą moje wysiłki, jeśli w smutku i zniechęceniu żyć będę... A póki co chyba tak jest...
14 października 2011
Nikt nie spełnia oczekiwań.
22:02 |
Autor:
Zielonkawa Danusia |
Edytuj post
Czego się najbardziej boi? Najbardziej boi się braku miłości. Tego, że nie będzie kochać, czy tego, że nie będzie kochana? A to różnica? Zasadnicza. Co mi z tego, jeśli ja kocham, a nie jestem kochana? Cierpienie, ból, nikt nie spełnia oczekiwań... To chyba nie miłość...
17 sierpnia 2011
Marzenie pozostaje...
21:12 |
Autor:
Zielonkawa Danusia |
Edytuj post
Chce mi się ryczeć.
Nic tylko usiąść i ryczeć.
Tak bardzo chciałam pojechać nad morze...
Albo nad jakąkolwiek wodę...
Walnąć się na plaży...
I zapomnieć, chociaż przez chwilę, o tym co dookoła mnie.
Czy to tak wiele? :( :(
Ale niestety.
Moje wakacje dobiegają końca.
Dalsza ich część, w drugiej połowie września.
Teraz solidna nauka na niezłego kolosa we wrześniu.
Tak, jestem z tych studentów, których czeka kampania wrześniowa.
A lipiec wspominam miło.
Głownie spędzony na miejscu.
Głownie z przyjaciółmi.
Udało mi się odwiedzić Kraków...
I z tego powodu się baardzo cieszę..
Sierpień mija na praktykach.
Nudnych praktykach...
Ale marzenia o plaży i morzu pozostają...
Nic tylko usiąść i ryczeć.
Tak bardzo chciałam pojechać nad morze...
Albo nad jakąkolwiek wodę...
Walnąć się na plaży...
I zapomnieć, chociaż przez chwilę, o tym co dookoła mnie.
Czy to tak wiele? :( :(
Ale niestety.
Moje wakacje dobiegają końca.
Dalsza ich część, w drugiej połowie września.
Teraz solidna nauka na niezłego kolosa we wrześniu.
Tak, jestem z tych studentów, których czeka kampania wrześniowa.
A lipiec wspominam miło.
Głownie spędzony na miejscu.
Głownie z przyjaciółmi.
Udało mi się odwiedzić Kraków...
I z tego powodu się baardzo cieszę..
Sierpień mija na praktykach.
Nudnych praktykach...
Ale marzenia o plaży i morzu pozostają...
10 lipca 2011
Więcej optymizmu ?
22:45 |
Autor:
Zielonkawa Danusia |
Edytuj post
Chciałam napisać notkę...
o tym, że miałam dobre przeczucie, że nie chcę wakacji;
o tym, że totalnie nie ogarniam tego co się dzieje;
o tym, że niektórzy się zmienią - niestety;
o tym, że tyle nowych (niekoniecznie dobrych) informacji napłynęło do mnie ostatnimi czasy;
o tym, że w jakiś sposób mi brakuje, pewnej znajomości...
Ale napisze o czymś innym. O radośniejszych aspektach mego życia :)
Nastąpił czas leniuchowania!
Po dwu i pół miesięcznej sesji, ten czas jeszcze lepiej smakuje :)
Tym bardziej, że jestem zadowolona z egzaminów :) I to nawet bardzo :D
~Duch Święty powiał niesamowicie :)
Jestem już na trzecim roku ekonomii, a z jednym egzaminem z matematyki pomęczę się jeszcze we wrześniu. Ale nie będzie tak źle :)
Póki co, teraz mam czas, na oglądanie filmów... I spanie o każdej porze dnia i nocy :D
Chciałam się jeszcze pochwalić swoim sukcesem pedagogicznym. Przygotowywałam dwóch maturzystów z matematyki do egzaminów dojrzałości. I przyznam, że jestem dumna z ich wyników :) Zwłaszcza z jednego! :)
Wspaniałych wakacji wszystkim życzę :) :)
o tym, że miałam dobre przeczucie, że nie chcę wakacji;
o tym, że totalnie nie ogarniam tego co się dzieje;
o tym, że niektórzy się zmienią - niestety;
o tym, że tyle nowych (niekoniecznie dobrych) informacji napłynęło do mnie ostatnimi czasy;
o tym, że w jakiś sposób mi brakuje, pewnej znajomości...
Ale napisze o czymś innym. O radośniejszych aspektach mego życia :)
Nastąpił czas leniuchowania!
Po dwu i pół miesięcznej sesji, ten czas jeszcze lepiej smakuje :)
Tym bardziej, że jestem zadowolona z egzaminów :) I to nawet bardzo :D
~Duch Święty powiał niesamowicie :)
Jestem już na trzecim roku ekonomii, a z jednym egzaminem z matematyki pomęczę się jeszcze we wrześniu. Ale nie będzie tak źle :)
Póki co, teraz mam czas, na oglądanie filmów... I spanie o każdej porze dnia i nocy :D
Chciałam się jeszcze pochwalić swoim sukcesem pedagogicznym. Przygotowywałam dwóch maturzystów z matematyki do egzaminów dojrzałości. I przyznam, że jestem dumna z ich wyników :) Zwłaszcza z jednego! :)
Wspaniałych wakacji wszystkim życzę :) :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Troszkę o mnie...
- Zielonkawa Danusia
- *20-letnia i zielonooka.. *Urodzona pewnej letniej nocy (18.08.) *Kochająca Boga. *Marzycielka. *Realistka. *Optymisto-pesymistka. *Odpowiedzialna. *Zorganizowana. *Często niezdecydowana. *Ambitna. *Matematyczka. *Romantyczna dusza. *Egoistka. *Ceni sobie szczerość. *Często buja w obłokach.
Ks. Jan Twardowski przemawia:
"Lubić znaczy więcej niż kochać.
Można kochać i nie lubić.
Trzeba tak lubić, żeby kochać."
Można kochać i nie lubić.
Trzeba tak lubić, żeby kochać."
Odwiedzam
-
-
-
Hej, hej!1 rok temu
-
-
-
-
Dziękczynienie4 lata temu
-
-
Rant6 lat temu
-
-
-
-
Odepchnięcie Go przyciąga9 lat temu
-
-
28 II10 lat temu
-
Jezus Chrystus na 100%10 lat temu
-
-
-
-
...13 lat temu
-
02.01.201113 lat temu
-
Wakacje14 lat temu
-
No. 1 :)14 lat temu
-
-
-
-